Komentarze: 0
No i .... wstalam, jestem niewyspana.. chce mi sie spac. Strasznie spac. Spalam, od 00:20 -11.00 no nie jest zle. Eh.. A dzisiaj sobota..I jak zwykle, jest nudno.Z reszta jak w kazda sobote. Jak narazie siedze i wspominam, jak to bylo na samym poczatku z moim kochanie. Poczatek, jak zwykle byl cudowny. Pamietam, ze zawsze dzwonil do mnie, kiedy tylko mogl, I od samego poczatku, widzialam, ze mu zalezy na mnie. Zawsze mu zalezalo, i do teraz zalezy. I do teraz czuje sie najszczesliwsza. Naprawde jest cudownie.
***
Teraz sobie siedze, i czytam blogi, (nadrabiam zaleglosci )pije kawke... Juz nie mam dolow, juz jest jakos lepiej, ze mna, bo wczesniej to z byle powodu mialam, dola, a teraz juz nie. Teraz jezeli jest cos powaznego to mam dola, ale tak to nie.. I bardzo sie ciesze z tego... :o) Kiedysto nie szło ze mna wytrzymać miałam doła za dołem, ja sama nie mogłam ze sobą wytrzymać....z resztą różnie ro było...Ale teraz jak narazie jest wszystko ok.... :o)
Ref: Ile dałabym by zapomniec cię, wszystkie chwile te, które są na 'nie' bo chce nie myślec o tym już, zdmuchnąć wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz, tak już po prostu nie pamiętać sytuacji, w których serce klęka, wiem, nie wyrwę się chociaż bardzo chcę, mam nadzieję że to wiesz i ty.
Znowu widzę ciebie przed swoimi oczami, znowu zasnąć nie mogę, owładnięty marzeniami, wszystko poświęcam myśli, że byłaś kiedyś blisko, kiedy czułem ciebie obok wtedy czułem, że mam wszystko, tyle zostało po mnie, tylko ty i setki wspomnień, ile dałbym za to by móc o tym już zapomnieć, teraz nie ma nas i nie chcę być tam gdzie ty jesteś, znowu staniesz przede mną, zawsze robisz mi to we śnie, będę patrzył jak odchodzisz, chociaż chciałbym się odwrocic, będę myślał ile dałbym komuś, kto by czas zawrócił, kto by zatrzymał wskazówki na ten jeden moment- -w chwili, w której cię poznałem, poszedłbym już w drugą stronę.
Ref: Ile dałbym by zapomniec cię, wszystkie chwile te, które są na 'nie' bo chce nie myślec o tym już, zdmuchnąć wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz, tak już po prostu nie pamiętać sytuacji, w których serce klęka, wiem, nie wyrwę się chociaż bardzo chcę, mam nadzieję że to wiesz i ty.
To był sen na jawie, gdy marzenia się speniały, wszystko takie realne, chwile szybko tak mijały, tylko my zamknięci w czterech ścianach, atak wojny, ważne tylko ty byłaś obok, a ja czułem się spokojny, pamiętasz jeszcze te dni, całe miesiące, pamietasz? chcesz zapomnieć? ja nie mogę, wiem że błądzę, stąd te kiedyś opowiastki - ja, ty i srebrna taca, kiedyś to nie przerażało, już do tego nie chcę wracać, aura zepsucia w powietrzu, tracisz te 50%, chcę zapomnieć o tobie, zatrzeć w pamięci te noce, by odeszły w nie pamięć chwile, które zwałem złotem, tamte chwile, ten tombak, bo już wiem co było potem
Ref: Ile dałbym by zapomniec cię, wszystkie chwile te, które są na 'nie' bo chce nie myślec o tym już, zdmuchnąć wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz, tak już po prostu nie pamiętać sytuacji, w których serce klęka, wiem, nie wyrwę się chociaż bardzo chcę, mam nadzieję że to wiesz i ty.
Moje myśli spiętrzone wokół jednej chwili, kiedyś tak krótka potrafiła czas umilić, teraz stojąc jakby obok wciąż się przyglądam, już nie cieszy jak kiedyś, wspominam, myśle dokąd zdążam, inne cele w życiu, inne plany i pragnienia, muszę wszystko pozmieniać, tak jak czas wszystko zmienia, to co było nie wróci, wiem bo czasem mam nadzieje, po co mam więc pamiętać, ktoś by powiedział "stare dzieje" wiem to, nie mogę zapomnieć jak było dobrze, wiem to, skończyło się, mój własny pogrzeb, wiem to, i proszę Boga: nigdy wiecej niech nie pozwoli na to, by ktos trafil w moje serce
Ref: Ile dałbym by zapomniec cię, wszystkie chwile te, które są na 'nie' bo chce nie myślec o tym już, zdmuchnąć wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz, tak już po prostu nie pamiętać sytuacji, w których serce klęka, wiem, nie wyrwę się chociaż bardzo chcę, mam nadzieję że
Moja rozmowa z moim facetem, o Nowym Roku
- Ja : Kochanie jutro w sylwestra, nie masz mi nic wypominac, nie gadac o zlych rzeczach, ktore byly, i nie mozeszmy, sie klocic, bo bedziemy sie klocic przez caly nowy rok....
- On : Jak nie bedziesz mi dawac powodow
- Ja : Ale zawsze to ty sie, zawsze ze mna klocisz, a nie ja z Toba....
- On : Nie dawaj mi powodow do klotni
- Ja : No dobra. , I tak Cie kocham
Rozmowa numer II
- Ja : Kochanie kiedy mi sie oswiadczysz ?
- On : Wiesz, co wczora , (cos tam cos tam )
- Ja : Kiedy mi sie oswiadczysz ?
- On : Musze miec prace.....
- Ja : Ale mi chodzi tylko o oswiadczyny ... nie o slub..
- On : No moze jutro...
Eh.. I tak to jest.. Tak czasami z nim gadam, ale lubie, te rozmowy... Nie jest źle.... nie narzekam.. Czasami tak jest, ze nie moge sie z nim dogadac, ale to sa chyba uroki, zwiazku, dwuletniego.. Ale tak jest zawsze.... I chyba od zawsze. Dzisiaj Sylwester.... Ostatni dzien roku, jaki bedzie ten Nowy Rok ? Lepszy ? Gorszy ? Hm... chcialabym, zeby byl, lepszy... Pisze te notke, w notatniku... bo, bo blogi nie dzialaja, i nie wiem czemu ... :o( Smutno mi, ze nie dzialaja, bo chcialam, dodac dwie notki, i nie dodam... Chcialam je dodac, jeszcze przed Nowym rokiem, a tak bede musiala, dodac nie wiem kiedy. Wiem tylko tyle, ze wtedy jak zaczna dzialac.. a kiedy to nastapi to mi nie wiadomo.... Szkoda, no, ze nie dzialaja. Strasznie sie przywiazalam, do tego bloga. Kiedys pisalam, pamietnik w zeszycie. A potem odkrylam, bloga. Wracalam, jeszcze do pisania w zeszycie, ale... nieraz nie chcialo mi sie, pisac otwieralam, zeszyt bralam, dlugopis do reki, i nie chcialo mi sie, ... no to wtedy pisalam, na kompie. Na poczatku ten blog, byl dla mnie.... zabawa a teraz to go traktuje calkiem serio. Zawsze jak pisze na blogu, o czyms co mnie... meczy czy smuci to zawsze mi jest lzej... Zawsze napisze o tym. I to jest tak jakbym z kims porozmawiala.... I to tak splywa po mnie, kazdy smutek, splywa jak deszcz....... :o) .................To mi sie wlasnie w tym pisaniu podoba.