Najnowsze wpisy, strona 10


gru 09 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nie wiem, czy sie z moim facetem dzisiaj zobacze... ale nawet jak nie to moze lepiej, moze oboje przemyslimy pewne sprawy, i bedziemy sie dogadywac ? Moze... mam nadzieje... Ostatnio ciezko sie dogadujemy, wszystko jest takie dziwne, . Skladamy sobie obietnice, ktore potem , sa nie dotrzymywane, i jest wielka o to, awantura. Ja mam cos w sobie zmienic. Jak ? Po co ? Kiedy ? najlepiej, by bylo. : nie wiem jak, zeby bylo dobrze, najlepiej zaraz, :" to sa odpowiedzi na te poszczegolne pytania. Szlag by to trafil, aloe nie narzekam... Jest git...   Ciezko jest cos w sobie zmienic....... bynajmniej, mi jest ciezko, nie wiem jak tam innym. Moze sa tacy, ktorzy potrafia, sie zmienic, co chwile na kogos innego, ale nie ja przykro mi bardzo.Najbardziej boli mnie to, ze mu obiecalam, ta zmiane, a ty nic.. nie ja tak nie umniem... ciezko mi obiecac, i nie dotrzymac. Moze on mysli, (i mowi ), ze ja cos obiecam, i to oleje, moze tak jest dla niego nie dla mnie. Eh... Boje sie zmian ...

droga_do_nikad : :
gru 08 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

"...nie zawsze jest jak chcesz, nie zawsze wszystko gra, na pomoc liczysz, krzycz, ty milczysz..."

Caly dzien dzisiaj od rana siedze i mysle o moim kolesiu, i nie wiem czemu. Jakos tak, wszystko analizuje, zastanawiam sie nad wszystkim, co i jak, i po co, i czy ma sens czy dobrze mu ze mna, czy jednak nie, - a nic nie mowi, bo nie chce ranic... Nie wiem ale tak sie wlasnie zastanawiam. Ale nie jest tak, zle. Czasami warto sobie, wszystko przemyslec, poukladac, nabrac dystansu do pewnych spraw i umiec je rozwiazac. A ja czasami mam problemy, z rozwiazaniem, najprostrzej sprawy... :o( Czemu ? Nie wiem.. ale to tak mam tylko czasami. Czasami ogolnie jest mi zle, tak ciezko, z niczym sobie nie radze, nie rozumiem, samej siebie, nie rozumiem, nawet swojego faceta. Czasami mam ochote krzyczec, ale gdzies w srodku mam takie uczucie, ze gdybym stanela na srodku ulicy, i zaczela bym krzyczec i tak nikt by mnie nie slyszal.... :o( A teraz tylko KOCHAM i to mi pozostalo.

droga_do_nikad : :
gru 08 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0
Opowiedz mi o swoim smutku a ja opowiem ci o moim. ile można w sobie tego wygrzebać i czy to zdrowe. dziwne, jak mocno ludzie są w tym, co jest poza nimi, inni ludzie. gdzie są umiejętności przystosowawcze.no i po co tak patrzeć na to wszystko, po co się wpatrywac, jeśli zobaczyć tam można tylko własne odbicie.
droga_do_nikad : :
gru 07 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2
Znowu zmienilam szablon :o) I teraz mi sie podoba ten szablon, - strasznie, wszystko fajnie widac a w tamtym, co niektorych rzeczy nie bylo widac :o) Eh.... Myslalam, ze nie wstawie tego szablonu, bo mialam, problemy z netem... I caly czas mi znikal, ale na szczescie wstawilam.... i jestem happy :o) Mam ochote na piwo....naprawde.. Ale.... jak narazie, to sie nie da , bo mojemu facetowi sie nie podoba, i mi truje,.... Ale jak mi zniknie z oczy moze wypije jakies piwko... Bo przy nim sie nie da.. Czasami mnie ten moj facet wkurza, (ja go czasami tez)... Teraz sobie bede czytac blogi, i nadrabiac ,zaleglosci.Bo dawno nie czytalam..
droga_do_nikad : :
gru 06 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1
Ideal? Hmm.. Czy Tomek to ideal? Chyba, tak. Chociarz zawsze sadzilam, ze ideal, zyje tylko w wyobrazni, ze mozna sobie go tylko wyobrazic, wyobrazic, ze jest ze mna kolo mnie, a jednak... A , ostatnio mam, po prostu, dola za dole, nie wiem, czemu, i nie wiem co sie ze mna dzieje. Ostatnio, zaczelam, uwazac, ze jestem brzydka, ze nic soba nie reprezentuje, ze to ze tamto, i nie wiem co moj facet we mnie widzi.... Ale to mi przejdzie, napewno, przejdzie juz nie raz tak mialam , nie raz tak myslalam, i jakos ... Nie jest mi za lekko, z tym jak mysle, o sobie i co mysle, ale.... chyba tak musi byc. Coraz czesciej, zrazam sie do ludzi, i coraz czesciej przekonuje, sie jacy sa, i czasami wole, nie miec nikogo, niz jedna osoba, ktora...... no wlasnie, (to zostawie sobie) Smutno, mi, ale jak moj facet przyjdzie, to od razu mi sie lepiej, zrobi, on zawsze mi poprawia humor :) Zawsze, On jest po prostu wspaniay.... Zawsze byl....... Czuje, ze cos przegapilam w swoim zyciu, tylko nie wiem,...co Co moglam przegapic ?????? I kiedy ??? Moze naprawde, cos przegapilam, czegos niezauwazylam, cos mi ucieklo... cos .. moze przeszlam, obojetnie kolo czegos, czegos co bylo by teraz wazne dla mnie. Nie wiem,...wszystko jest mozliwe.. Moze to ja o czyms zapomnialam ??? Zastanawiam sie czy da sie to wszystko naprawic.. czy nie ? Czy jest jeszcze jakies wyjscie dla mnie z tego ? Czy.... zawsze...bedzie tak jak jest. Ja nawet teraz nie wiem, o co mi dokladnie chodzi.... Zle sie czuje, i psychicznie i fizycznie, ... chyba nikt mnie nie rozumie, chociarz czy w ogole mnie kiedys ktos rozumial, ????? Czy teraz ktos mnie rozumie ? Eh.... Chcialabym miec duzy, dom, z ogromnym basenem, i miec w nim delfina... Strasznie o tym marze. Nie wiem, czemu ale strasznie lubie delfiny. Raz widzialam, delfiny na zywo, ale tylko w delfinarium, i od tego czasu jestem zakochana w delfinach. Ale naprawde one mi sie podobaja. Wedlug mnie sa, takim odzwierciedleniem spokoju, i wolnosci. Ale i tak nie bede miala delfina i tak... :o(
droga_do_nikad : :