Bez tytułu
Komentarze: 1
Znowu zesmy sie klocili, Fakt klotnia klotnia, chcialam go przeprosic, On dal mi do zrozumienia, zebym powiedziala, tylko "przepraszam" a ja co? a mnie, zacielo, nie moglam slowa wydusic, nic kompletnie, nie wiem czemu tak mialam, ale to chyba od tego, ze chcialam mu wszystko wyjasnic a cos mi na to nie pozwalalo. Jednak wszystko jest ok, dzieki temu, ze sie kochamy, i ze sie rozumiemy, moze nie zawsze do konca, ale sie rozumiemy. I to jest chyba to, ta milosc. :o) Zastanawiam sie nad tym, co bym zrobila, gdyby on zerwal ze mna, : Nawet nie wiem, nie wiem nie wiem, naprawde-a po za tym nie chce o tym pisac bo wszystko jest, ok ;o) .
Dodaj komentarz