Kolejna notka, mialam, tu wczesniej napisana notke, i co ? I mi sie nie zapisala a mnie szlag trafil. A byla taka fajna. A teraz nawet nie wiem co pisac. Wstalam, sobie, wypilam kawke :o) A raczej jeszcze teraz pije kawke, mniam , mniam. Slucham sobie muzyczki i probuje znalezc, jakas wene na napisanie notki. :o) Eh....Potrzeba mi specjalnej wrazliwosci, zeby zrozumiec sama siebie. Wczoraj zaczelam pisac list do mojego kochanie, i dzisiaj musze skonczyc. Mam mu duzo do powiedzenia czyli list, bedzie dlugi, bedzie taki jak lubi, on lubi dlugie listy. Eh.. to moje kochanie, slodkie najukochansze. On jest dla mnie najcenniejszy. Dawno nie pisalismy, listow i zaczelo mi tego po prostu brakowac. :o) Tak dziwnie mi zaczelo tego brakowac. Tego uzewnetrznienia sie. Kiedy czesciej pisalismy sobie listy. Teraz tez bedziemy :o)
Dodaj komentarz