Siedze i kicham, chyba sie troche rozchorowalam, nie wiem czemu. Przecierz sie ubieram cieplo i w ogole, a moze to przez te zmiany temperatury ? Nie wiem, ale nie lubie miec kataru. Ale jak ja choruje raz na rok, to ten raz w roku, moge sie poswiecic. :o) Eh... siedze i mysle i mysle, i konca nie widac. Zastanawiam sie nad slubem, co jest lepsze czy wziasc slub i razem mieszkac, czy mieszkac razem bez slubu ? .. hmm.. niby bez slubu, to zawsze mozna odejsc od drugiej osoby, a slub, to juz laczy. Z jednej strony, chcialabym byc po slubie, a z drugiej strony sie troche boje. Jak moj facet nie pracowal, to tak o tym nie myslalam, a jak zaczal pracowac to mysle. Eh...ja moze nie bede teraz siedziec i myslec, o tym bo sie zadrecze tymi myslami, .... ide troche popracowac..
Dodaj komentarz