Tak patrze na jego zdjecie i dochodze do wniosku ze on ma piekne oczy, sliczny usmiech, i w ogole, jest super. Pierwszy raz tak mu sie przygladam, na zdjeciu, jak nigdy. Kiedys moze tez sie tak mu przygladalam, nie pamietam, ale i tak on jest wspanialy. Zastanawiam sie, ile rzeczy nas rozni od siebie, a ile nas laczy... I chyba wiecej, nas laczy. Tylko nie charakter, bo on ma normalny charakter a ja mam "charakterek " :) Niedawno mialam takie dziwne mysli, po prostu, nasz zwiazek mnie przerazil, i... sie balam, ale teraz juz mi przeszlo.... I jest wszystko ok... Zastanawialam, sie, czy on tez tak ma czasami, czy czuje w sobie taka pustke. Czy czuje sie tak jakby go to wszystko przerastalo. Buuuu....Ale znajac mnie ja sobie z tym poradze, bede sie starac. I sobie poradzie i wszystko bedzie.ok :) Napewno....... zawsze jak tak mowie to tak, jest.... Bylo moje kochanie u mnie niedawno.. Heh, i znowu humorek poprawil, jak zwykle,. A dzisiaj u mnie zapowiadalo sie na dola. Z reszta Tomciowi tez, ale u niego tak z leksza a u mnie od rana, bo sie balam sprawdzianu... Bo mialam dzisiaj sprawdzian taki powazny... Niom :) W pewnym sensie jeden ze sprawdzianow ratujacych, moja ocene na semestr, z technologi.... :) Ale duzo napisalam, pozytywna ocena powinna byc.... A... Tak po za tym.... to pisalam, dzis jeszcze jeden sprawdzian... z ochrony..i dostalam, ze niego (-4) I sie ciesze a teraz padnieta, ide spac..... dobranoc...