Najnowsze wpisy, strona 1


sty 16 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0
Znowu, zaczne chyba pisac dlugie, notki. Takie pisanie zauwazylam, ze mnie strasznie uspokaja. Eh, to chyba dobrze. Jest malo rzeczy, ktore mnie uspokajaja, Bardzo malo. Ale, zawsze cos soe znajdzie. Kiedy uspokajalo, mnie, rysowanie, ale jak doszlam, do wniosku, ze nie umiem, rysowac to przestalam. Teraz na uspokojenie zostalo mi tylko, pisanie, bloga, pamietnika, wierszy, i palenie papierosow. :o) Eh.... I dzionek zlecial, Bylam, w szkole jak zwykle tam nudno. Nie jestem z niczego zagrozona na szczescie nie musze nic zaliczac... Jestem "na czysto " jak to w szkole mowia... I sie bardzo ciesze z tego powodu... Bynajmniej szkole mam z glowy... Chociarz to...A tak po za tym to cala reszta na mojej, glowie..Hmmm... zaczynam wierzyc, ze w naszym zwiazku, wszystko idzie w lepsza strone, ze wszystko teraz bedzie lepiej . Ze to ci sie stalo, dalo nam wiecej sily, i bardziej uwierzylismy w siebie i w , to ze sie naprawde kochany, tak naprawde calym sercem, i ze zawsze bedziemy razem....Ciesze sie, ze znowu uwierzylam, ze wszystko bedzie w porzadku, i z tego co widze wszystko bedzie coraz lepiej. Wczoraj przedwczoraj, wszystko z kazdym dniem nabiera kolorow,. Mysle, ze kryzys, minal. I ciesze sie z tego. Ten blog, ma byc pisany nie tyle co przeze mnie, a raczej przez moje uczucia. Jak gozaklasalam, to motywacja bylo pisanie w nim, co czuje. A wiec co czuje ? Hmm.. milosc, i szczescie. Bo naprawde przy nim czuje sie szczesliwa. Chociarz on czasami watpi w to, ze jestem szczesliwa. Naprawde i chcialabym, aby on byl tego pewnie, a nie watpil w to. Teraz moje kochanie, ma prace. Jest taki bardziej dowartosciowany, i bardzo sie cieszy. Bo zalezalo mu na pracy. I ja ma. Jest bardziej spokojny. I lepiej sie z nim dogaduje. A tak po za tym. To moje samopoczucie, jest super. Nawet sie qwyspalam, a wstalam, o 7.30 poszlam, gdzies o 7.40 do sklepu, potem wypilam, kawe zapalilam, sobie, odkurzylam, w mieszkaniu, troche posprzatalam, umylam glowe, i teraz jest 9.20 i mam juz prawie wszystko zrobione. I fajnie jest. A tak jakbym wstalao 11.00 czy 12.00 to bym nic nie zrobila. :o) Teraz sie czuje dowartosciowana :o) Napisze cos jeszcze potem. O ile wystarczy mi sily.
droga_do_nikad : :
sty 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nowy Rok , nowe zycie, i nowy szablon.. Dzisiaj cos moje kochanie mialo taki humorek nie za bardzo, ale z nim porozmawialam, i wszystko jest juz ok :o)Doszlam do wniosku, ze nie moge sie z nim rozstac, bo bardzo, go kocham, i zalezy mi na nim.... Zaduzo dla mnie znaczyWstalam sobie, wypilam, kawke, zapalilam, papieroska, i czuje sie o wiele lepiej. Nie chcialo mi sie wstawac rano, jak nigdy, zawsze jak sie budze to wstaje a dzisiaj jakos tak nie moglam. Nie wiem czemu. :o) Czyli wszystko jest ok.

droga_do_nikad : :
sty 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 4

(.......)

".....Hej, jak nazywa sie twj Bog, ?

na imie ma zgielk, przypadek czy przepasc,........

 hej, twoj, Bog dziwny stwor, o twarzach stu, monstum z cybernetycznego nieba ........."

droga_do_nikad : :
sty 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Mam wspanialego, faceta, Po prostu wspanialego, jest cudowny. Dzisiaj bylo tak a nie inaczej, ale i tak jest wspaniale i bedzie jeszcze lepiej... Eh.. ta milosc. Jednak to jest prawda, że milosc wszystko przetrzyma, i wszystko zwyciezy,. Nie wiem kto to napisa., ale, ktos kto miał racje, i czesc mu i chwala za to. Ale jest jak jest i jest super i niech tak pozostanie. Niech tak bedzie na zawsze.

 Jestem strasznie wdzieczna mojemu, Tomkowi, za to, ze jest, za to ze jest taki kochany, ze mnie kocha i rozumie, ze zawsze mi doradzi, ze zawsze przytuli. ze zawsze moge sie wyplakać na Jego ramieniu, ze jest zawsze wtedy gdy go potrzebuje. Za wszystko jestem mu wdzieczna. Za to, tez ze potrafi,mowic, i sluchac, ze zawsze mnie wyslucha. Za to, ze jest blisko. Czasami nie cialem ale chociarz myslami.... I to jest tez piekne.... Najpiekniejsze :o)

 Kocham go teraz, tak samo ale bardziej, czuje to, tak inaczej. I wiem, mam przeczucie, ze miedzy nami, bedzie o wiele lepiej, niz bylo. Chcialabym, zeby tak bylo, i bede sie starala o to. Jest super. Humorek, mam tez super. I w ogole wszystko jest super, jak nigdy :o) Eh, dobry humorek dalej mi dopisuje.. Dalej czuje sie wspaniale. jak nigdy.

droga_do_nikad : :
sty 13 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0
Dla mnie najgorsza rzecza na swiecie, jest radzenie sobie, z problemami, jeszcze jak sa blache, małe to jeszcze ale jak jest ich tak dużo że mnie przytłaczają, to sobie, nagle przestaję radzić. Czuję bezradnosc, smutek, żal. Eh, a teraz ostatnio nie mam, tak dużo problemów, ale, czuję się od czasu, do czasu bezradna,........ Ale mam chociarz tyle dobrze, że facet mój mi pomaga, zawsze ze mną porozmawia, zawsze coś. I jest mi lepiej. Lubię z nim rozmawiać, bo zawsze mi coś przegada, zawsze jest mi lżej. :o) Kiedyś też miałam faceta, ale z nim, nie mogłam pogadać,. Może dlatego, że janie chciałam, coś mnie odpychało, od Niego, albo dlatego bo on nie chciał, tego nie wiem do dziś. Ale teraz to już nie ważne, teraz jest Tomek, i dobrze mi z tym.... A dlaczego uczucie bazradności jest takie trudne ?Czemu, człowiek, jak ma problem, nie umie go zawsze rozwiązać ? A czemu to spotyka właśnie mnie ? Eh... Jakoś muszę to przeżyć... Nie mam innego wyjścia.... :o)
droga_do_nikad : :