wrz 21 2003

Bez tytułu


Komentarze: 0

No i szykuje sie nowa notka. A wiec, mialam wczoraj byc na imprezie, ale nie bylam,no trudno sie mowi. W ogole stracilam ochote na ta impreze.

Ale to juz szczegole nie o to chodzi. Bo impreza to nie wszystko. Za to dzisiaj sie czuje, jak na kacu, i nie wiem, czemu wczoraj nawet lyka piwa nie wypilam, i sie zle czuje. Eh, czemu jak wypije to kaca nie mam, a jak nie wypije to sie czuje jak na kacu ??? Czemu? Czy tylko ja tak mam ? Eh,

 Eh, wzdycham i wzdycham, i mysle co tu jeszcze napisac, nie wiem, naprawde nie wiem.... A z reszta to chyba ta pogoda jest taka i tak dziala na mnie. a moze nie tylko na mnie :))) Nie wiem co mam pisac, .... Wczoraj bylam wsciekla. Jak chcialam isc na impreze to mama sie mnie zapytala czy Moj Tomek wiem, o tym , ze ja chce isc, i dzwonila do niego, bo ona nie chce zeby on mial pretensje wolala sie upewnic. Ja sie mam pytac chlopaka czy moge isc na impreze ?? A czy on sie mnie kiedykolwiek pytal ? Ostatnio w parku nie chcial mnie puscic na impreze....... wielce sie oburzal, wkurwial, itd, a wczoraj ? Nagle mnie puscil? Eh, wszystko to jakies dziwne, ale od kiedy mam sie pytac faceta czy moge isc na impreze ? Od kiedy ? Wcale mi sie to nie usmiecha, bo chodzilabym na impreze wtedy gdy jemu by sie to spodobalo. Czyli w ogole .

 Bo on jest strasznie zazdrosny o mnie, i boi sie, ze znajde sobie jakiegos faceta ze jakis mnie poderwie, ze to, ze tamto, po prostu paranoja.Eh, juz nic nie pisze na ten, temat nie chce sie wkurzac.

droga_do_nikad : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz