Hm., Eh, eee... aaaa... zle mi, po prostu, tesknie jest godzina [23:10] a on wyszedl o [22:00] a ja juz tak bardzo tesknie :( To jest milosc, ja to wiem.. to musi byc milosc :) A po za tym , ja nie zawsze tak tesknie. Czasami mam tak, ze w ogole nie tesknie a czasami to po 15 minutach jak go nie widze to siedze i mysle i prawie placze. Hmmmmmmmmm........... Chcialabym zasypiac i budzic sie kolo niego, a nie... sama zasypiac, rano sie budzic, i zeby brakowalo mi jego ciepla jego rak, jego wszystkiego. :(((. Ale chyba tak musi byc.. do kiedy ? dzisiaj cos mi sie zapowiada, ze bede plakac, tak mi sie wydaje. He, a musze sie jeszcze uczyc , a nie mam sily, dzisiaj to w ogole nie mam sily na nic, jakis taki dzien mam do dupy.