sie 23 2003

mój kochany koles...


Komentarze: 0

Niom:) Pisze po krotkiej, przerwie, a moze i dlugiej ? A nie wiem, ale w kazdym razie pisze, jestem znowu. Ostatnio mysle, o wielu, sprawach, tylko mysle i mysle, i zapisuje tu swoje coniektore przemyslenia, ale teraz przydaloby sie napisac o tym co u mnie . A wiec : praktycznie nic nowego, ucze sie matmy na ta poprawke, a bynajmniej probuje sie uczyc. Jestem tu w Sanoku, bez mojego kochanie , bardzo za nim tesknie. Chwilami to glupieje, z tesknoty... Rozmawialam, z nim na necie, tez bardzo teskni. Jak bylismy tu w bieszczadach razem, to powiedzial, mi cos fajnego :

ON: Chcialbym cos zrobic, z Toba, ale jak najszybciej

 JA:Cos co bedzie krotko trawalo, czy cos co chcesz zrobic teraz od razu ?

ON:Tego nie da sie tego zrobic teraz .....

JA:Wiec . kiedy [...] co to jest, z czym zwiazane

ON:chce wyjsc za Ciebie [...] kocham Cie ponad, zycie chcialbym to wykrzyczec.

 

 A potem to wykrzyczal, stanal, i krzyknal : kocham Cie. On jest wspanialy, Bardzo go kocham ponad zycie. Ten facet jest po prostu wspanialy, .................

droga_do_nikad : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz